Muzyka

poniedziałek, 9 maja 2016

Rozdział 17 "Your opinion of me doesn't define who I am"

Dla Klaudi <333

Otworzyłam oczy.

Z moich ust wydarł się krzyk, który zamienił się w cichy szloch. Siedziałam na łóżku. Paula żyła i była bezpieczna. Reszta natychmiast się obudziła i do mnie podeszli. Wtuliłam się w przyjaciółkę i dałam upust łzom. Gdy udało mi się uspokoić Charlie usiadł obok mnie i przytulił.
-A teraz mów co się stało...
-Nic, przepraszam, zły sen...Po prostu był taki... Rzeczywisty... Obudziłam się z przekonaniem, że Paula nie żyje i to przeze mnie...- widząc zmartwioną minę Charlsa szybko dodałam- Już jest ok, dziękuję.
-Nie martw się, żyję i nic mi nie jest.
-Wiem... Przepraszam, że was obudziłam.
-Nic się nie stało, a teraz idziemy spać.-blondynka położyła się obok mnie- A ty nie śpisz sama, żeby nie przyśnił ci się kolejny zły sen.
Leo zgasił światło i wszyscy w mgnieniu oka zasnęli.

~

Po śniadaniu wszyscy udali się na próby, które zleciały bardzo szybko.
-Dziewczyny, idziecie z nami na M&G!
-Em, nie wiem Leo czy to najlepszy pomysł...
-Ale to nie była proźba Pauline!
Dzieciak jeszcze przez jakiś czas się sprzeczali, ale ostatecznie Leo wygrał. Poszliśmy do pokoju przebrać się i przygotować. Wszyscy wzajemnie sobie pomagali, ponieważ zostało nam mało czasu. Dokładniej godzina na przygotowanie pięciu osób. Chłopcy byli już praktycznie gotowi, więc pomagali nam wybrać ubrania.
 Pauline
Victoria
 Gdy wyszłyśmy z pokoju duetowi, który czekał na nas przed pokojem, opadły szczęki. Podeszłam do mojego chłopaka, mojego chłopaka, jak to brzmi<3, delikatnie zamknęłam mu buzię i dałam buziaka w usta.
-Wow, wyglądacie ślicznie...
Posłałyśmy im promienne uśmiechy i ruszyliśmy do klubu. Szło się tam 5 minut, więc zdecydowaliśmy się iść na piechotę z nadzieją, że udam nam się przejść niezauważenie. Jakimś cudem udało się nam to?! Jak?
Weszłyśmy do klubu, gdzie czekała już ogromna kolejka fanek. Do chłopców podszedł manager i zaczęli rozmawiać o przebiegu spotkania. Ja z Paulą i Matildą postanowiłyśmy w tym czasie się rozejrzeć. Od razu podbiegły do nas jakieś dziewczyny, z którymi zamieniłyśmy kilka słów i porobiłyśmy zdjęcia. I tak jeszcze kilka razy. Nie obyło się bez niemiłych sytuacji, ale jakby inaczej... No cóż, chyba muszę się przyzwyczaić..
-Ej, ty!- odwróciłam się lekko zdziwiona tonem, jakim ktoś się do mnie zwrócił.
-Tak?
-Słuchaj, lepiej daj sobie spokój z Charliem. On cię nie kocha i ty jego też. Nie jesteś jakaś nadzwyczajnie piękna ani nic. Chcesz się po prostu wybić na nim. Nie zasługujesz na niego i tyle.
-Skąd wiesz co Charlie do mnie czuje a co ja do niego? Nie jesteś mną, nie znasz mnie, więc mnie nie oceniaj.
-Słuchaj, dla mnie i dla większości Bambino jesteś zwykłą, brzydką szmatą, która wybija się na naszym Charlsie. On zasługuje na kogoś lepszego. Nie na takie dno jak ty.
Zaraz to zabrnie za daleko. Nie mogłam pozwolić wyprowadzić się z równowagi.


-Wiesz, życzę ci, żebyś ty kiedyś spotkała kogoś, kto zakocha się w tobie tak, jak ja w Charliem i jak on we mnie. Żebyś była tak szczęśliwa jak jesteśmy my. Kiedy spotkasz takiego chłopaka, nie będą obchodziły cię docinki innych, plotki i kłamstwa opowiadane za twoimi plecami. Jesteś zazdrosna? Nie ma o co. Charlie to wspaniały, ciepły chłopak, troskliwy i opiekuńczy. Dla mnie to chłopak idealny. Nie jest jakąś gwiazdeczką, tylko zwykłym nastolatkiem. Ty też kiedyś takiego spotkasz. Życzę ci takiego chłopaka. Mam tylko nadzieję, że to ty będziesz na niego zasługiwała. Zastanów się, czy ten szczęściarz chciałby, żebyś obrażała i wyzywała kogoś, kogo nawet nie znasz. Mówisz, że Charlie zasługuje na kogoś lepszego ode mnie. Może. Ale to nie ja ciebie obrażam. Nie znam cię, nie oceniam. A twój idol na pewno nie chce, żeby ktoś obrażał jego dziewczynę. Żeby jego fanka obrażała kogokolwiek.
Dziewczyna stała tam i gapiła się na mnie nie mogąc wydusić z siebie ani słowa. Wtedy podszedł do nas Charlie i objął mnie w tali. Miał na głowie kaptur i patrzył w ziemię, żeby nikt go nie zauważył.
-Jak tam Vi? Wszystko dobrze?
-Tak, nie masz się czym martwić. Rozmawiam z twoją fanką. Ale co ty tu robisz? Nie powinieneś być gdzieś... indziej?
-Tak, zaraz idę, chciałem sprawdzić co z tobą.
Przytuliłam się do chłopaka na znak, że wszystko ok.
Rudowłosa dziewczyna otrząsnęła się natychmiast i rzuciła na blondyna. Chłopak ją przytulił, zamienił z nią parę słów i poszedł w stronę ścianki, bo za minutę miało zacząć się M&G.

~

M&G trwało już od jakiś 40 minut. Przebiegało jak zwykle. Fanki ustawione w kolejkę, każda podchodziła do chłopaków, przytulała ich, zdjęcie, chwila rozmowy i następna. Starałam się zbytnio nie patrzeć jak Charlie przytula inne dziewczyny. Wiem, że dla nich to spełnienie marzeń, a to tylko niewinny przytulas. Jako dziewczyna Charliego muszę się przyzwyczaić. Jednak przy każdej fance czułam malutkie ukucie zazdrości.
Usłyszałam jakieś krzyki. Dziewczyny rozstąpiły się i otoczyły dwie dziewczyny. Natychmiast je rozpoznałam. Paula i Nevie. Oj, będą kłopoty. Podeszłam bliżej, by uspokoić wydzierającą się na moją przyjaciółkę fankę. Albo psychofankę... 

~Pauline

Ta dziewczyna, Nevie, poprosiła mnie o rozmowę. Odeszłyśmy więc na bok. Czułam, że będą kłopoty. Cały czas powtarzałam sobie w myśli, że nie mogę dać wyprowadzić się z równowagi.
-Odwal się od niego, puki grzecznie proszę.
-Acha, więc to o to ci chodzi. Posłuchaj, Leo na razie jest wolny, nie jesteśmy ze sobą.
-Ale widać, że on ci się podoba. Zostaw go. On jest mój.
Nie chciałam już dłużej tego słuchać i odeszłam. Dziewczyna dogoniła mnie i szarpnięciem odwróciła w swoją stronę. Stałyśmy na środku pomieszczenia...
-ODWAL SIĘ OD NIEGO! ROZUMIESZ? ON JEST MÓJ!
-Nie krzycz na mnie. Ja nic złego nie zrobiłam. 
-CO? MYŚLISZ, ŻE JAK ZAKRĘCISZ TYŁKIEM PRZED LEO, TO ON JUŻ BĘDZIE TWÓJ?
MYLISZ SIĘ! ZAPOMNIJ!
-Nie chcę się z tobą kłócić. Wygadujesz jakieś bzdury i wszyscy na nas patrzą! Nie mam czasu na wysłuchiwanie jak mnie obrażasz.-nie daj wyprowadzić się z równowagi... nie daj...

-Ty dzi*ko! Taka szmata jak ty nie zasługuje na mojego Leosia! On jest tylko mój! Pożałujesz, że się kiedykolwiek urodziłaś k***.
Dziewczyna w dwóch susach pokonała dzielący nas dystans i znalazła się przy mnie. W jednej chwili zrobiło mi się ciemno przed oczami i poczułam jak nogi się pode mną uginają. Moją szczękę przeszył okropny ból... 
Dalej pamiętam tylko ciemność.

~Leondre  
Przytulałem kolejną fankę, gdy usłyszałem jakieś krzyki. Wszystkie dziewczyny zebrały się dookoła Pauli i.... Genevieve. O nie... Przeprosiłem dziewczynę, z którą właśnie rozmawiałem i pobiegłem w ich stronę. Nevie znalazła się w sekundę przy Pauli i z całej siły przywaliła jej pięścią w twarz. Blondynka osunęła się na ziemię. Dobiegłem do niej w ostatnim momencie i złapałem, zanim zdążyła uderzyć w podłogę.
-Pauline!- dziewczyna nie odzyskiwała przytomności.
-Misiu, teraz już nic nie stoi nam na przeszkodzie! Możemy być razem! To powinno załatwić sprawę!
-Nie, nie ma mowy! Zostaw mnie w spokoju!
Do dziewczyny podbiegł ochroniarz i wyprowadził ją z klubu. Podniosłem moją nieprzytomną księżniczkę i ruszyłem w stronę pomieszczeń na backstage'u. Moja mama zajęła się dziewczyną, a ja niechętnie wróciłem na M&G. Po 15minutach rozpoczął się koncert. Zawsze one mnie odstresowują i pomagają zapomnieć o wszystkich zmartwieniach. Jednak nie dzisiaj. Bardzo się bałem o Paulę, cały czas o niej myślałem, myliłem tekst, zagapiałem się... Oby nic jej nie było. Gdy koncert dobiegł końca natychmiast pobiegłem w miejsce, gdzie zostawiłem nieprzytomną Paulę. Otworzyłem drzwi i przeżyłem szok. Nie było jej tam... Wpadłem w panikę, zacząłem biegać po całym klubie. Nigdzie jej nie było. W pewnym momencie zadzwonił mój telefon. Mama. Może ona coś wie.
-Halo? Mama? Co z Paulą? Gdzie wy jesteście?!
-Spokojnie Leo, jesteśmy w szpitalu, bo przez pół godziny nie odzyskiwała przytomność.
-Boże.. Co z nią?
-Już jest ok, jedź do hotelu. Paula ma lekkie wstrząśnienie mózgu, więc zostanie na noc na obserwacji. Vika jest z nami,  nie przyjeżdżaj tylko spakuj Paulę i siebie i idź spać.
-Nie, jadę do was. Wezmę taksówkę.
Rozłączyłem się i zamówiłem dojazd. Podbiegli do mnie Charlie i Tilly. Powiedziałem im o wszystkim, więc cała nasza trójka udała się do szpitala.
Wybiegłem z taksówki i pobiegłem do recepcji. Nie musiałem o nic pytać, bo podeszła do mnie mama.
-Leo, co ty tutaj robisz?
-Powiedziałem, że przyjadę. Nie zostawię jej tu samej.
-Ktoś was musi spakować synku. Paula wyjdzie stąd jutro rano i wraca najbliższym samolotem do Port Talbot.
-Ale...
-Kochanie, za trzy dni my też już będziemy w domu. Jej rodzice tak zdecydowali, więc tak musi być.
-A co z drugą częścią trasy? Może z nami jechać?
-Może, jeśli chce. Wiesz, że po tym incydencie może nie chcieć jechać.
-Wiem...
-Jeszcze jedno, powiedz Charliemu, że Viki wraca razem z nią.
-Nie będzie zbyt zadowolony...
-Wiem, ale ktoś musi z nią wrócić.
Z niezadowoleniem zacząłem szukać Charliego. Siedział przed oddziałem i rozmawiał z Victorią.
-Już wiesz?
-O czym?
-Nie powiedziałaś mu, że...No wiesz?
-E... Nie. Charlie, Paula wraca jutro do Port Talbot...
-Jak to... Szkoda, ale co to ma wspólnego z tobą?
-Ktoś musi lecieć z nią. Czyli ja. Zobaczymy się przecież za trzy dni.
-CO?! Ale jak to...
-Charlie...
-Dobra, rozumiem... To tylko trzy dni... Ale na drugą część trasy jedziesz?
-Nie zostawię Pauli. Jeśli ona nie będzie chciała jechać, to ja też zostaję.
-Ale to przecież trzy tygodnie... Nie wytrzymam bez ciebie.
Blondynka przytuliła się do chłopaka.
-Mi też będzie ciężko. Ale może Pauline pojedzie. Nie martwmy się na zapas.
Wszedłem na chwilę do pokoju Pauli upewnić się, że wszystko jest ok. Po utwierdzeniu się w tym ja, Charlie i Vi wróciliśmy do hotelu pakować się i przespać.
Gdy wszedłem do holu zobaczyłem Nevie.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dobra, uznałam, że jak wszyscy dzisiaj dodają rozdział to ja też xD
Jest mi gorąco... Bardzo... czy tylko u mnie jest 30*C?
Nie wiem co napisać...  
Oceńcie sami jak wyszedł...
A! I proszę mnie nie zabijać!!! Nie!! Musiałam to zrobić!
Poprzedni rozdział xD Jak widziałam wasze komy, albo na fb
jak ktoś mi pisał to było od "Nie! Dlaczego?! Ja się załamię!" do
"Nie żyjesz. Weź spi*rdalaj xD" (tak deklu, twoja rekakcja mnie rozwaliła)
Ale już ożywiłam Paulę, zadowoleni?
No i fajnie xD
A tak btw to polecajcie, jak wam się podoba xD, wszędzie gdzie się da xD
To da mi mega motywację, czyli bardzo często rozdziały xDD
A kto nie kocha jak szybko się daje nexta?
Ja kocham xD
Nudzi mi się... Jakieś rady co robić jak wam się nudzi?
A tak wgl to ktoś z was jedzie na YSF?
Ja jadę <333 
A teraz trochę poużalam się nad tym beznadziejnym rozdziałem xD
Nie no, w sumie to jest chyba ok xD
Jest dziwny i jakiś... brutalny xDD
Dobra, nie umiem pisać notek.
Nie no, nie chce mi się i nie mam nic ciekawego do powiedzenie xD
Do nexta!
 

19 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Standardowe "<3" "<3" <----- są dwa, bo ostatnio mnie wkurzyłaś no i zapomniałam.
      Te psychofanki są straszne. Nie wiem, jak oni w realu sobie z nimi dają radę. No, ale rude to chyba te najgorsze. Coś o tym wiesz, nie Paula? :D Biedna Pauline, ta Nevie takie ładne ma imię, a tak się brzydko zachowuje, echh ta ruda młodzież. Ciężko mi się czytalo ten rozdział, wiesz czemu? Bo jak 12 Leondre się patrzy na ciebie TAKIM wzrokiem "serio?!" to, ja się troszkę krępuję no ( tak mówię o tym tle ). Ogólnie ładne jest i takie tam, ale Leo taki nachalny. Charlie w sumie spoko, ładnie się uśmiecha no to on może zostać, ale temu drugiemu coś powiedz ;) Czekam na kolejny! Ten jest buchająco cudowny, bez ostrych przedmiotów, więc najlepiej ( if you know what I mean ) Rzeczywiście brutalny, ale to mnie nie dziwi. Jesteś trochę... agresywna, także już się przyzwyczaiłam.
      Nie no ty wiesz, że cię kocham i te pucki nie kłamią :3
      Czekam na kolejny! Kiedy będzie? Odpisz mi! Widzę, że przeczytałaś! Ale faza dziś xD
      Buziaki <3

      Usuń
    2. Odpisuje, zadowolona?
      xDDDDDDDDD
      Zgadzam się, psychofanki są straszne...
      Ja? Nie, skądże... To nie tak, że jestem wredna i na lato byłam ruda... Jeszcze nie jestem psychofanką... Chyba...
      Nevie... też mi się podoba xD
      Ta ruda młodzież... Ah... Ej, Nevie jest ruda?
      12 Leo będzie się na ciebie gapić, okej?
      Mi się podoba, bo patrzę na niego takim samym wzrokiem, i walczymy kto dłużej wytrzyma!
      Już raz wygrałam! xDDDDD
      Charlie się uśmiecha, a Leo się gapi xD
      Nie krępuj się, on ci rzuca wyzwanie!
      Leo, mówię ci coś!
      Ej no! Ja wcale aż tak brutalna nie jestem, oke?
      Ja nie jestem agresywna! Bo jak ci zaraz przywalę! To odszczekasz!
      xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
      Ja wiem, że ty mnie kc<3
      Ja ciebie.....




      Nie....






      Żart...




      Ja ciebie też<3333

      Pucki nie kłamią!

      Odpisałam już dawno! Next planuję na sobotę/ niedzielę, ale ty wiesz, że ja zawsze stawiam kiedy mi się chce xD
      Ale faza!!!! OOoouuuuu jeee xDDD

      Buziaki<3
      xoxo

      Usuń
  2. To dla mnie?? Mam nadzieję że tak 😂😂
    Ja i moja zryta bania 😂😂😂
    To do rzeczy:
    CUDO
    MEGA
    ZAJEBISTY
    WOW
    SUPI
    DUPI
    ROZDZIAŁ❤❤❤
    On jest po prostu hymmm nie mam określenia😂😂💖💖💖💖💖po prostu cudowny 💜💜💜
    Aj ta głupia Genowafa(rozjebało mnie to imię😂😂) zgiń przepadnij ruska mendo😂😂 nie chodzi oczywiście o Ciebie💖💖cb kocham 💜💜
    I co mówiłam mówiłam że to tylko sen jestem miszczem 😊😊 jestem wróżbita Maciej😂😂😂 co ja mam dziś z głową 😂😂 uwaga uwaga przepowiadam że dziś w nocy będzie ciemno 🔮🔮🌃🌃 dobra koniec tego odwalania😂😂 u mnie też było dzisiaj mega gorąco ☀ weź się zamknij rozdział nie jest wcale do dupy i dupy to ja ci nogi mogę wyrwać jak nie przestaniesz 😠😠😂 no ten yy ja ci wcale nie grożę 😂😂 dobra koniec lece bajo 💜💜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! <3 Genowefa is the best! ruska menda xDD aj, ale ona nie jest taka zła, ok?
      Ty wróżbito... xD
      zamykam się xD
      Nie groź mi!!
      O nie!
      M jak Miłość mi przemija!
      buziaki xoxo

      Usuń
  3. Rozdział super jak zawsze <3 całe szczęście że to tylko sen był.. a tak w ogóle kiedy next ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki<33 kocham was straszyć xD <3 Next... Nie wiem sama... Sobota może, albo wcześniej xD Ten rozdział miał być jutro, więc wiesz xd
      buziaki xoxo

      Usuń
  4. Hej ja też jadę na YSF ale moje kol niestety nie bo mieszkamy wszystkie w innych miastach.Mam nadzieje ze uda mi się cie spotkać. Super rozdział najlepszy blog everrrrrr. Nawet nie wiesz jak się ciesze ze Paula żyje uffffffffggggg.
    Weny paaaaaaaaaaaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. AAAAA!!! Może się spotkamy! Jakby co to zaproś mnie na fb! Masz w kontakcie maila, to na imię i nazwisko mam tak jak w mailu xD Ja też mam taką nadzieję! A jaki masz bilet? Dziękiiii<333 Kc Kc Kc<33333 Ja wiem xD
      Dziękuję<33
      Buziaki xoxo

      Usuń
  5. Ten za 99 zł bo inne chciałam ale inne osoby z którymi idę nie chciały i jakoś tak wyszło. A i tak wogole to nie dodam cie nafb bo nie mam fb.płacze i mam nadzieje ze się spotkamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się spotkamy❤ a przynajmniej mam taką nadzieję

      Usuń
    2. Ja tez a jaki MSZ bilet???♡♡♡♡♡

      Usuń
    3. To raczej nie ma szans .teraz nie będę pisać z anonima bo juz nie musze

      Usuń
  6. Rozdział jest genialny!💙💙 Po prostu aż przeliteruję G E N I A L N Y.❤❤
    To jak Vi przygadała tej dziewczynie 😂😂😂. Ma dziewczyna gadane.😁
    A ta akcja Pauli i Genowefy (nie moge z tego imienia 😂 kojarzy mi się ze starszą kobietą).
    Mam nadzieję że Pauli nic poważniejszego nie będzie i będzie chciała pojechać w dalszą część trasy. 😀
    A Leo,taki biedny, strasznie się przejął. Szkoda mi go. Za to Charlie taki wyrozumiały. 😍
    Jednym słowem rozdział CUDO!💜💜💜
    Nie mogę się doczekać nexta! Może jakoś wytrzumam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję<333
      Mocna w gębie, ma to po mnie xD
      Genwefaaaa... Teraz będzie ci po nocach straszyć xD
      Dalsza część trasy? To wcale nie jest tak, że ja już nie jestem w połowie października w napisanych rozdziałach xD
      Chłopcy jak zawsze muszą być prefekto xD <3
      Na razie tacy jeszcze są... xD
      Czekaj! Do cierpliwych świat należy! xD
      *to chyba nie było tak, c'nie?*
      Buziaki xoxo

      Usuń
  7. Uhuhu dzieje się dzieje!
    Ta rozmowa Victorii z fanką to takie wow!
    Powiem ci tak:
    Rozdział świetny!
    Nawet jeden z lepszych!
    cieszę się, że wstawiłaś go dzisiaj bo miałam ochotę na twój rozdzialik :D
    Nevie to szczerze podobał mi się ten moment z "bójką"!
    Chłopcy w tym rozdziale kochni jak zwykle, ale dziś jakoś bardziej. Nwm czemu xD
    A co do notki to:
    Jak wiesz nie jestem na cb zła, tylko dumna z siebie xDD
    Na 97% jadę na YSF. Na razie zbieram osoby które ze mną pojadą xD
    Do nexta czyli do kiedy??
    Przepraszam, ale nie mam weny na kom, więc nie będę cie zanudzać i konczę.
    Weny <3
    Buziaki xx
    Papa!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uhgahahahahah xDDD
    Dziękuję<3
    Czy ja wiem, czy jeden z lepszych?
    Ochota na rozdzialik? To jak cie jeszcze najdzie, to pisz do mnie xD to wstawię xD
    Kochani jak zawsze, ale bardziej xD
    Tak logika xD\
    Jejjj!! Może się spotkamy! Dawaj, jadę z tobą xD
    Buziaki xoxo

    OdpowiedzUsuń