Już miałam pchnąć drzwi i wejść do szkoły, gdy zabrzęczała moja komórka.
~Od Viki<333
Na śmierć zapomniałyśmy o 18 Charliego!!
Dasz radę się zerwać i pomóc mi z imprezą?
Albo chociaż po lekcjach, błagam, to za dwa dni...
~Do Viki <333
Jasne, zaraz będę!
Jak najszybciej pobiegłam do domu przyjaciółki. Weszłam bez pukania i pobiegłam do jej pokoju.
-Jestem!
-Super! Hej kochanie!
-Zdaje się, że sam pan prawie dorosły zapomniał o swojej 18-stce!
-No, trochę się zdziwi. Ja się tylko jak można zapomnieć o swoich urodzinach. I to 18...
-Wymyśliłaś już coś?
Usiadłam na łóżku obok Viki i zajrzałam jej przez ramię w laptopa.
-Ponieważ to wyjątkowe urodziny, wiesz, pełnoletność i te sprawy, chcę, żeby to było wyjątkowe...
-Okej... Chyba rozumiem...
-No więc, na razie nie będzie to wielka impreza, niech ją sobie sam zorganizuje, jak mu się przypomni, tylko kilka, albo kilkanaście osób...
-Ok, pierwsza rzecz, lista. Jak dużo ma być tam osób? Tylko nasza czwórka... Znaczy, chyba wypadałoby, żeby Ash... Ale Leo...
-Wiem o co ci chodzi kochanie, dobra, nasza piątka.
~***~
Gdy miałyśmy już wszystko omówione opadłam ciężko na łóżko.
-To będzie najlepsza osiemnastka ever. Zaraz po mojej.
-I mojej.
Spojrzałyśmy na siebie i wybuchłyśmy śmiechem. Spojrzałam na mój telefon, na którym pojawiła się wiadomość.
~Od Ash
Gdzie ty do cholery jesteś?
~Do Ash
U Viki, zaraz wychodzę.
~Od Ash
Masz być za 5 minut pod szkołą.
Zabrałam w pośpiechu swoje rzeczy, przyjaciółce rzuciłam szybkie "pa" i pobiegłam wystraszona pod szkołę. Chłopak już na mnie czekał. Po jego minie można było wywnioskować, że jest wściekły.
-Gdzie ty byłaś?
Pisnęłam z bólu, gdy chłopak ścisnął mnie mocno za nadgarstek. Został na nim ślad, który prędko nie zniknie.
-Idziemy.
~Leondre
Założyłem na głowę kaptur, telefon schowałem o tylnej kieszeni spodni i zacząłem kierować się w stronę domu. Uśmiech sam wpełzał na moje usta, gdy myślałem o tym, co przygotowały dla Charliego dziewczyny. Nagle ktoś wtulił się we mnie od tyłu. Odwróciłem się zdziwiony. Przede mną stała... Nevie.
-Przejdziemy się? Proszę Leoooo...
-Nie wiem czy to dobry pomysł Nevie.
-Kiedyś uwielbiałeś chodzić ze mną na spacery..
-Eh, dobra.
-Super!
Dziewczyna aż podskoczyła z radości i złapała mnie za rękę. Spojrzałem na nią krzywo, ale nie protestowałem. Paula i tak jest z Ashem. Nie ze mną. Nie kocha mnie... Szkoda, że ja nie mogę przestać darzyć jej tym uczuciem...
Spacerowaliśmy jakąś godzinę, gdy usłyszeliśmy czyjeś krzyki. Skądś znałem te głosy. Nevie nagle oznajmiła mi, że musi iść i odbiegła całując mnie przelotnie w policzek. Stałem tak chwilę osłupiały i poszedłem do domu.
~Pauline
Byliśmy w jakieś ciemnej uliczce, a Ash zagradzał mi drogę.
-Dobra, słuchaj mnie szmato. Oboje dobrze wiemy, że nic do siebie nie czujemy.
Uśmiechnął się przebiegle, a mi aż zrobiło się niedobrze.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zdążyłam! Jest jeszcze wtorek!
Notkę zaktualizuje potem xddd
Pierffsza!
OdpowiedzUsuńCzekałam aż zaktualizujesz tą notkę i się nie doczekałam, więc piszę teraz.
UsuńOMG!
Biedna Pauline. Ten cały Ash ją tam chyba zgwałci!
No dobra nie mam weny na komentarz:(
Czekam na next
Oj, przepraszam xd zapomniałam o tej notce... Trudno, nie będzie jej XD Hahahahah, takiej wersji wydarzeń nie brałam pod uwagę... W sumie to brałam, był taki plan... Nie ważne xddd
UsuńDziękuje i kocham! :**
Wowowowow krótki, ale treściwy i te słowa na końcu! Mocne. Osiemnastka Charlie'ego! Nie mogę się doczekać co wymyśliłaś :) Na pewno będzie super słodkie wyjątkowe albo jedna wielka klapa, bo nie wypali. Tak właśnie u Ciebie są dwie opcje xD Nie wiem czy kojarzysz, ale ostatnio prawie wszędzie ci to piszę, jednak nie dostałam informacji zwrotnej więc powtórzę jeszcze raz!
OdpowiedzUsuńCzy zrobisz notkę o swojej podróży? Wstawisz zdjęcia, opowiesz jak było? :) Mega jestem ciekawa i mam nadzieję, że rozważysz taką opcję :)
Oficjalnie ogłaszam, że do poniedziałku nie będę miała styczności z internetem. Ostatni akt jaki w nim wykonam to dziś wieczorem wstawię rozdział i koniec, cztery-pięć dni nawet nie będę miała dostępu, wi fi nic! Także pamiętaj, że nie mogę czytać xD
Miłego dnia :*
Hahahahah XD Osiemnasta... Będzie pół na pół XD zobaczycie... Co do tej notki... Hm... Mogę pomyśleć, ale nie wiem czy powinnam i mogę... Przeczytałam, że 45dni bez Neta xdddd
UsuńWracaj nam prędko!
KC kc i dziękuje! :**
Krótki, ale super
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie mi się go czytało
Leo jest tak kochany.
Ash.. wiesz ja się boję co on jej zrobi.
Znając ciebie mogę spodziewać się wszystkiego
Jestem strasznieee ciekawa co dalej ale cóż będę czekał na ten wrzesień,
Buziaki i do zobaczenia xoxx
Dziękuję! Do września będą jeszcze dwa-trzy rozdziały więc wiesz xd
UsuńKc <3
HEEJ! ❤ dzisiaj caaalutki dzień czytałam Twojego bloga i muszę Ci powiedzieć, że jest cudowny. Naprawdę mega mi się podoba, ta historia... omg love hahha ❤ Oficjalnie staje się kolejną osobą, która będzie Cię motywowala do dalekiego pisania tego mega ff, bo masz ogromny talent, którego Ci zazdroszczę ❤❤ Kc i do następnego ❤❤❤
OdpowiedzUsuń~Verka
Jejku, dziękuję! <3 Za każdym razem, kiedy widzę kogoś 'nowego' mam banana na twarzy! To zawsze ogromna motywacja! Mam tylko jedno pytanie! Jak trafiłaś na mojego bloga? Zawsze to dla mnie ważne<3 Dziękuję Ci za te słowa, od razu mam ochotę usiąść i zacząć pisać! I wiesz co? Chyba tak zrobię!
UsuńTak więc... Lece pisać rozdział!
Kckc i dziękuję <333
Zobaczyłam Twój komentarz na tym blogu http://shiningstarbam.blogspot.com/?m=1 i postanowiłam zajrzeć. Muszę powiedzieć, że to była bardzo dobra decyzja ❤❤❤
Usuń~Verka
Czyli Madzia xdd miło mi <3
UsuńJaka Madzia? Hahaha
Usuń~Verka
Blog Madzi XD w sensie, że przez Madzie mam czytelnika nowego xdd
UsuńAaaa Hahahah dobra tego nie było XDDDD
Usuń