-Co ty tutaj robisz? Czego ode mnie chcesz?
-Jesteś taki głupi Devries czy tyko udajesz?
-Dobra, odpieprz się od niej.
-Ohh... Ale to przecież moja dziewczyna, więc to ty się od niej odpieprz.
-Nie denerwuj mnie., bo nie ręczę za siebie.
-A co? Mały, słabiutki Leoś mnie uderzy? Czy poskarży się tacie? Już nie pamiętasz?
Zacząłem to wszystko szybko analizować. To układało się w logiczną całość...
-Już wiem o co ci chodzi... Zostaw ją! Ja mogę znieść takie rzeczy, ale nie ona. Daj jej spokój...
-Nie Leondre, kiedy cały twój świat leci w dół, ty spadasz razem z nim.
Stałem tak i gapiłem się na odchodzącego chłopaka. On chce ją poniżyć, zniszczyć. A to wszystko tylko po to, żeby dotrzeć do mnie. Doskonale wie, że nie zniosę tego, że moja dziewczyna, osoba, którą kocham spada na dno, zaczyna pić, jest traktowana jak marionetka.
-Leo? Co ty tu robisz, wracaj do domu!
Odwróciłem się i spojrzałem na moją mamę stojącą w szlafroku na schodach.
-Tak mamo, już idę, przepraszam.
Ruszyłem w kierunku swojego pokoju. Nie zamykając nawet drzwi rzuciłem się na łóżko.
~Charlie
Obudziłem się rano. Spojrzałem na Vi. Dziewczyna nadal spała. Wyglądała tak słodko i niewinnie... Jestem wielkim szczęściarzem, że ją mam...
-Charlie? Dlaczego się tak na mnie patrzysz?
-Bo jesteś piękna...
-Nie sądzę, ale dziękuję.
Zarumieniła się uroczo i uśmiechnęła.
-Na świecie są ludzie, którzy widzą w tobie więcej niż ty sam...
Victoria obróciła się w moja stronę i pocałowała delikatnie moje usta. Niestety tą chwilę przerwała pewna szatynka.
-Zakochańce wstawać!!!!! Do szkoły! A nie grzejecie łóżko i cię całujecie...
Po tych słowach Vera zaczęła udawać, że zwraca wczorajszą kolację, a Vi przewróciła oczami.
-Już już, wstajemy.
-Dawno cię nie widziałem Veronica, jak tam leci życie?
-Powoli i do przodu, dzięki, że pytasz...Przecież ostatnio nikt o mnie nie pamięta...
-Wiemy, przepraszamy, ale może na zgodę pójdziemy całą piątką do zoo?
-Do zoo? Czemu akurat zoo?
-Nie wiem, jakoś tak wyszło...
-Charls? W piątkę? Ale wiesz, że między Leo a Paulą...
-Wiem Viki, ale trzeba coś z tym zrobić, może wtedy się pogodzą...
-To ja już pójdę, a wy się zbierać, mama będzie zła jak się spóźnisz Viki.
Szatynka wyszła cicho z pokoju, zamykając przy tym drzwi.
-Victoria, wiesz, że to nie będzie proste... Jest coś, o czym Leo musi powiedzieć Pauline, jeśli coś z ich związku ma jeszcze być...
-Co? Jak to? Co to za tajemnica?
-Myślę, że Leo sam powinien to wszystko wytłumaczyć... Chodzi o Asha i Nevie...
-No tak, mogłam się domyśleć... Ten Ash sprowadza Paulę na złą drogę. Nie rozumiem, dlaczego ona z nim jest...
-Nie kocha go. Tyle wiem. Paula kocha Leo.
-No więc dlaczego?
-To wie tylko ona...
-Ktoś ją zmusił, jestem pewna, że tak po prostu by nie zostawiła Leo. Za bardzo go kocha...
-Też mi się tak wydaje...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Okej! Mamy najkrótszy rozdział w historii bloga! No cóż...
Zaraz zabieram się do nexta, ale długi to on nie będzie...
Znowu notka na zaś i nie wiem co napisać!
Mam nadzieję, że mam jak wam odpisywać na komentarze!
Rozdział króki, ale nawet ok, więc no...
Kocham Was i dziękuję za wszystko! <333
-Wiemy, przepraszamy, ale może na zgodę pójdziemy całą piątką do zoo?
-Do zoo? Czemu akurat zoo?
-Nie wiem, jakoś tak wyszło...
-Charls? W piątkę? Ale wiesz, że między Leo a Paulą...
-Wiem Viki, ale trzeba coś z tym zrobić, może wtedy się pogodzą...
-To ja już pójdę, a wy się zbierać, mama będzie zła jak się spóźnisz Viki.
Szatynka wyszła cicho z pokoju, zamykając przy tym drzwi.
-Victoria, wiesz, że to nie będzie proste... Jest coś, o czym Leo musi powiedzieć Pauline, jeśli coś z ich związku ma jeszcze być...
-Co? Jak to? Co to za tajemnica?
-Myślę, że Leo sam powinien to wszystko wytłumaczyć... Chodzi o Asha i Nevie...
-No tak, mogłam się domyśleć... Ten Ash sprowadza Paulę na złą drogę. Nie rozumiem, dlaczego ona z nim jest...
-Nie kocha go. Tyle wiem. Paula kocha Leo.
-No więc dlaczego?
-To wie tylko ona...
-Ktoś ją zmusił, jestem pewna, że tak po prostu by nie zostawiła Leo. Za bardzo go kocha...
-Też mi się tak wydaje...
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Okej! Mamy najkrótszy rozdział w historii bloga! No cóż...
Zaraz zabieram się do nexta, ale długi to on nie będzie...
Znowu notka na zaś i nie wiem co napisać!
Mam nadzieję, że mam jak wam odpisywać na komentarze!
Rozdział króki, ale nawet ok, więc no...
Kocham Was i dziękuję za wszystko! <333
Jejku nie wierzę ze jestem pierwsza
OdpowiedzUsuńTrafilam tu niedawno, bo przyjaciolka polecila i troche jej nie wierzylam ze ten blog taki super i ekstra, ale przekonalam sie ze miala racje
Zakochalam sie w twoim blogu
Teraz marzę tylko o tym żeby miec takiego boya jak leo lub charlie
W wolnek chwili zapraszam
www.we-love-bam.blogspot.com
Jejku, dziękuję! To wiele dla mnie znaczy! Jasne, wpadnę!
UsuńKckc:**
Zoo??
OdpowiedzUsuńCzyżbym się doczekała?? :D
Tyle czekałam na ten moment
I zaraz będzie :DD
Krotki, krotki, ale przynajmniej fajny :)
Jejku zoo!
Czekam :D
Lotki, kisski xDD
Po prostu papatki
Buziaki xoxx
Tak, doczekałaś się!
UsuńDziękuje i kckc:**
Paula!
OdpowiedzUsuńWiem długo mnie nie było, nadrabiałam od 28 rozdziału. Sama rozumiesz - wakacje. Dopiero ten tydzień siedzę w domu na dupie i mam czas poczytać na spokojnie wszystkie blogi, więc mam nadzieję, że mi to wybaczysz :)
Co tu się dzieje?! Paula i Ash imprezy, lizanko, alko, czemu robisz z mojej ulubionej bohaterki tumblr girl XXI wieku? :'(((((( Ja się nie zgadzam! Leo ma z nią pogadać, wytłumaczyć jej o co chodzi z tym głupim Ashem, którego za cholerę nie lubię i Nevie, do której w sumie nic nie mam xD Jakoś tak dla odmiany :D Charlie, Carmen i Vi no ciekawy trójkącik. Ale Victoria też musi pogadać z Charlsem o Carmen, co kurde z tymi dziewczynami jest nie tak?
Dzieje się, dużo się tutaj dzieje i jest super! Aż mi się humorek poprawił, a ostatnio mam taki super, że trudno o jeszcze lepszy, także gratulacje :D
Dobra teraz już będę na bieżąco :3
A Tobie życzę super wakacji, trochę spóźnione, ale mam nadzieję, że korzystasz jak najwięcej się da i że przeżywasz podróż życia! :) Może jak wrócisz to zrobisz notkę ze zdjęciami? Byłoby super :)
Pozdrawiam! <3